stek z polędwicy wołowej. steki z polędwicy wołowej 2 lub 4 szt.grubości ok.3 cm Devolay Magdy Gessler; Dietetyczne burgery z kurczaka z piec Stek z polędwicy wołowej w 100 g ma 243 kcal to tyle samo kalorii co: 1 Kotlet z indyka (smażony w panierce) 108 truskawek. 8 pomidorów. 1 kawałek/i Pizza serowa. 1 Hamburger (mięso,bułka,dodatki) Bieganie 14 km/h (bardzo szybko) przez 15 minut. Pływanie stylem klasycznym (szybko) przez 20 minut. Jazda na rowerze (16-19 km/h) przez 31 stek z łopatki wołowej American Black Angus (89 zł), Californian Steak z polędwicy wołowej (99 zł), dojrzewający przez pięć tygodni New York USA stek z rostbefu (109 zł), długo dojrzewający Ohio stek z antrykotu (119 zł), Porterhouse - stek z kością, która oddziela delikatną polędwicę od rostbefu (119 zł), Jak przygotować stek z polędwicy wołowej by był wspaniały! Polędwica wołowa, kulinarne marzenie wielu mężczyzn (a może i kobiet). Któż z nas nie lubi zjeść dobrego steka, tatara czy Carpaccio. Przepis na polędwica ze śliwką krok po kroku. Polędwicę dopraw solą i pieprzem. Na patelni rozgrzej olej rzepakowy, dodaj czosnek rozciśnięty nożem i obsmaż polędwicę z obydwu stron przez około 3 minuty na stronę. Obierz cebulę z łupiny i pokrój w drobną kostkę. Cebulę zeszklij na patelni po polędwicy. W naczyniu 2-3 minuty z każdej strony dla steka wysmażonego. Włóż steki do piekarnika na kolejne 6 minut, polej pozostałym ze smażenia tłuszczem i jednocześnie zacznij przygotowywać sos i gruszki. Rozgrzej 2 patelnie lub garnek i zmniejsz temperature pod patelnią od steków. Na patelnie od steków wlej śmietanę, dodaj ser gorgonzola, posól i Pieczone warzywa zawsze świetnie sprawdzą się jako dodatek do obiadu, czy przekąska barowa. Buraki pieczemy w całości ze skórką przez godzinę w temp. 180stopni. Po wystudzeniu obieramy, kroimy w słupki lub półtalarki, doprawiamy octem morelowym i pieprzem, a na górę - odrobiną pokruszonej fety. Frytki z pietruszki - pietruszki Kup teraz na Allegro.pl za 27,91 zł - Stek wołowy GŁÓWKA POLĘDWICY mrożony Sokołów 200g (13312391343). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Mikser Kulinarny wyszukuje przepisy z polskich blogów kulinarnych, tym razem wyszukiwany jest przepis na steki z polędwicy wołowej w sosie z gorgonzoli z pistacjami i winogronami. Kulinarne archiwum Miksera Kulinarnego zawiera w tej chwili 1 401 541 sprawdzonych przepisów kulinarnych. Najlepiej, by była to wołowina z mięsnej rasy byków lub krów. Specjaliści twierdzą, że najlepiej wybierać stek z polędwicy wołowej. Będzie to wówczas mięso najbardziej delikatne w strukturze oraz smaku. Można sięgnąć także po stek z antrykotu, stek z udźca wołowego czy stek z rostbefu. Steki wykonane jednak z tych trzech Rirmb. Stek z polędwicy wołowej z pieczarkami i sosem z sera z niebieską pleśnią … Szczerze? Pleśń w tytułach potraw osobiście mnie zawsze odstraszała. Jeśli z Wami jest podobnie – niepotrzebnie. Potrawy wzbogacane dodatkiem sera z niebieską pleśnią zyskują na aromacie i kompletnie nie posiadają smaku surowego sera, za którym ja osobiście nie przepadam. Ale dania z jego dodatkiem – wow 🙂 Kolejna sprawa to steki i wołowina, której (pomimo tego, że jest zdrowym i chudym mięsem) unikałam jak ognia. Ale zachęcona sukcesami smakowymi potraw z przepisów samego Gordona Ramsay’a postanowiłam i tutaj się przełamać. I nie żałuję! Jak zwykle wszystko wyszło wyśmienite. Obiad iście świąteczny, więc polecam na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia. Jeszcze kwestia wysmażenia steków. Kogokolwiek nie pytam, każdy z bliskich mi osób mówi, że woli wysmażone (pomimo, że nie jadł i nie próbował). Po prostu wszyscy się boją krwi na talerzu. I nie dziwię się, bo ja też. Ale interesując się tą tematyką bardziej, niż kiedykolwiek, usłyszałam niedawno z ust samego Michel Morana (przy okazji smażenia akurat łososia), że mięso bardziej różowe w środku – nie jest surowe, lecz soczyste. Oczywiście pomijam tutaj skrajny przypadek krwistego wysmażenia. Dodatkowo oglądałam program Pascala, w którym pokazywał jak smażyć steki z polędwicy w różnych stopniach wysmażenia i ostatni stopień, czyli dobrze wysmażony (well done) nazwał po prostu “podeszwą od buta” 🙂 To mnie utwierdziło w przekonaniu, że na pewno nie zrobię “podeszwy od buta” (dzięki Pascal 🙂 ), zważywszy że w swoim życiu wiele razy jadałam mięsa przegotowane, wysuszone i przez to twarde (bowiem wszyscy wokół gotują i smażą mięso, aż zszarzeje z przegotowania 🙂 ). Dlatego wybrałam opcję średnio-wysmażony i taką Wam polecam. Mięso było naprawdę soczyste, mięciutkie. Bardzo przyjemnie je się jadło. Nic czerwonego nie wypływało ze środka, więc wszyscy byli bardzo zadowoleni. Do tego wyjątkowy sos z pieczarkami, którego smak całkowicie odbiega od znanych mi sosów… No danie zdecydowanie do powtórki! A, że akurat zakupiliśmy cały kilogram polędwicy, więc na drugi dzień powtórka z obiadu, na którą już się nie mogę doczekać 🙂 Składniki: (4-5 porcji) 4-5 steków z polędwicy wołowej (u mnie po ok. 120 g każdy i 2 cm grubości) 1 łyżka masła 1 łyżka oleju do smażenia sól, pieprz sznurek wędliniarski (opcjonalnie) Składniki sosu: 2 łyżki oleju rzepakowego 280 g pieczarek oczyszczonych i pokrojonych w plasterki 1 ząbek czosnku 1 gałązka tymianku (tylko listki) 150 ml białego wytrawnego vermouth’u lub wytrawnego sherry 1 łyżka octu balsamicznego 150 ml bulionu wołowego 50 g sera Stilton lub innego z niebieską pleśnią 2 łyżki śmietany kremówki garść posiekanej natki pietruszki Przygotowanie: Steki powinny mieć temperaturę pokojową. Należy je odpowiednio wcześniej wyciągnąć z lodówki (np. 1 godzinę wcześniej). Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, wrzucić pieczarki, obrany i zmiażdżony czosnek oraz listki tymianku. Smażyć 5 minut. Wlać vermouth, zagotować i zredukować do uzyskania konsystencji syropu. Dodać ocet balsamiczny, wymieszać, chwilę zredukować. Wlać bulion, zagotować i zredukować całość o połowę (ok. 5 minut). Umyte i dobrze osuszone plastry steków związać sznurkiem wędliniarskim po obwodzie*. Dzięki temu utrzymają swoją strukturę na patelni i “nie rozjadą się”. Przyprawić solą i pieprzem tylko z jednej strony**. Docisnąć przyprawy. Rozgrzać dobrze patelnię z olejem. Gdy olej zacznie się lekko dymić (ważne, aby patelnia była bardzo dobrze rozgrzana) ułożyć steki przyprawioną stroną do dołu. Docisnąć, aby cała powierzchnia dobrze przylegała do patelni. Smażyć z jednej strony 2 minuty dla steku krwistego, 3 minuty dla średnio-wysmażonego (nasz wybór) lub 4 minuty dla uzyskania “podeszwy od buta” 🙂 (u Gordona preferuje się bardziej krwiste mięso, dlatego Gordon zaleca smażyć od 1,5 – 2,5 minut z jednej strony. Ja wybrałam bardziej odpowiednią dla nas wersję, polecaną przez Pascala). Przed upływem wybranego czasu posolić i popieprzyć górę steków, następnie je obrócić. W połowie czasu smażenia na drugiej stronie, dodać łyżkę masła i gdy się rozpuści, polewać cały czas wszystkie steki od góry, aż do końca. Usmażone steki wyciągnąć na talerz, polać każdego łyżką sosu z patelni, na której się smażyły i koniecznie pozwolić im odpocząć ok. 5 minut. Resztę sosu ze smażenia dolać do sosu z pieczarkami. W tym czasie do gorącego sosu z pieczarkami dodać dwie łyżki śmietany, pokruszony ser Stilton (lub inny z niebieską pleśnią) i posiekaną natkę pietruszki. Mieszać, aż do rozpuszczenia. Steki wyłożyć na talerze, dodać sos pieczarkowy. Ja podałam w towarzystwie puree z ziemniaków i sałatki z surowego brokuła. * O tym Gordon nie wspomina w swojej książce. Ale ja skorzystałam akurat z pomysłu Pascala i uważam, że świetnie ten pomysł się sprawdził w przypadku bardzo delikatniej polędwicy** Spotkałam się ze szkołą, aby steki solić dopiero po usmażeniu, bo posolone tracą soczystość. Ale, po pierwsze Gordon – jako mój niewątpliwie wielki autorytet kulinarny – przyprawia i solą i pieprzem, po drugie Pascal wspominał, że sól posypana na stronę steka, na której zaczniemy smażenie, sprawia, że uzyskujemy z tej strony lekko chrupiącą skórkę i dopiero przed odwróceniem na drugą stronę przyprawiamy drugą stronę (i tak właśnie zrobiłam), a po trzecie Gordon prezentuje technikę polewania masłem smażonych potraw, które dodatkowo nawilża smażone kawałki. Więc suma sumarum, połączyłam wersje Gordona i Pascala i uważam, że sprawdziła się znakomicie 🙂 Oceń przepis! Średnia: 0,00 (0 głosów) Opcja dostępna tylko dla zalogowanych użytkowników. ZALOGUJ STEK Z POLĘDWICY Kilka moich koleżanek twierdzi, że stek z polędwicy wołowej jest jedynym właściwym i tylko takie jedzą. Stek z polędwicy wołowej jest daniem drogim ale przy tym. Mięso jest delikatne, bez żyłek i przerostów tłuszczu. I właśnie dlatego trzeba ostrożnie go smażyć i za nic nie przesuszyć! Tu czujność obowiązkowa by stek z polędwicy wołowej był daniem doskonałym! Jak w przypadku każdego steka, tak również w wersji z polędwicy wyjątkowo ważny jest czas smażenia i temperatura patelni. Powinna być gorąca, wręcz dymić. Mięso ciepłe, w temperaturze pokojowej i krótki czas smażenia. W wersji blue wystarczy dosłownie po 30-40 sekund z każdej strony steka, przy grubości około 4 cm mniej więcej. Jeśli lubisz mięso krwiste to stek z polędwicy powinien się smażyć średnio po 1 minucie z każdej strony. W wersji średnio wysmażonej po 1,5 minuty. O mocno wysmażonej nie będę nawet pisała, bo wtedy mięso będzie twarde i suche. Gdybym miała się na chwilę zagłębić w temat popularności i dostępności steków, to jednym z najbardziej popularnych jest T-bone steak, zaraz obok Rib Eye, Fillet Mignon, New York Steak, oraz Tomahawk. Stek z polędwicy nazywany jest także Fillet Mignon i pod ta nazwa możecie go szukać w stekowniach. STEK Z POLĘDWICY STEK Z POLĘDWICY – składniki: 1 gruby plaster polędwicy wołowej taki 3-5 cm średnicy, przyjmijmy, że 4 cm to idealna grubość. 1 łyżka oleju sól i pieprz do podania STEK Z POLĘDWICY – przepis: Stek wyjmuję, gdzieś na 60 minut przed smażeniem, powinien mieć temperaturę pokojową, przykrywam folią spożywczą, żeby się nie utleniał. Rozgrzewam patelnię grillową. Steak nacieram olejem, gdy patelnia zaczyna się lekko dymić układam stek. Smażę krótko, średnio około 1-1,5 minuty z każdej strony. Można dłużej, zależenie od tego, jak ktoś lubi wysmażone steaki. I na koniec ważna informacja, każdy stek z polędwicy wołowej, tak jak każdy stek powinien odpocząć po smażeniu przed krojeniem. Po prostu odłóż go na ciepły talerz, przykryj drugim i zostaw na 4-5 minut. Podawaj stek z polędwicy z ulubionymi dodatkami, super pasują z frytkami, grillowanymi pomidorami, sałatą zieloną z sosem vinegrette lub grillowaną cebulą i masłem. Reader InteractionsSzukaj przepisu na stronie SKLEP Z EBOOKAMI Dzień Dobry! Dzisiaj trochę po Amerykańsku. STEK. Dlaczego z polędwicy wołowej? Otóż, polędwica jest najbardziej wartościową częścią tuszy wołowej - stanowi 3% masy ciała zwierzęcia. Od dawana zamierzałam się by go przygotować. Zawsze oglądając czy to filmy czy to programy kulinarne, zachwycałam się tym kawałkiem mięsa. Jak powszechnie wiadomo steki i to krwiste uwielbiają mężczyźni. Ja chociaż mężczyzną nie jestem też je uwielbiam! Mam nadzieję, że i zarówno Wy, jak i Wasze podniebienia je pokochacie. Moc serdeczności! :-) STEK Z POLĘDWICY WOŁOWEJ: - Stek wołowy z polędwicy. - Sól. - Pieprz. - 2 łyżki oleju słonecznikowego. - Masła. PRZYGOTOWANIE: Stek należy wyjąć z lodówki na godzinę przed smażeniem. Myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym. Opruszamy solą i pieprzem, smarujemy olejem. Na mocno rozgrzanego grilla (patelnię grillową) układamy stek - nie dociskamy go gdyż wypłyną soki z mięsa i straci ono swoją soczystość. Stek smażymy przez 4 minuty z jednej strony, potem przewracamy go i smażymy kolejne 4 minuty - otrzymamy średnio wysmażony. Jeśli chcemy dobrze wysmażone mięso - smażymy po 5 minut z każdej strony. Mięso ściągamy z grilla (patelni) nie kroimy go jeszcze, dopiero po upływie 2-3 minut by skurczone włókna się rozluźniły. Nakładamy na stek masło. Podajemy z ZIMNYM PIWEM i ze smażonymi zielonymi szparagami w boczku. Smacznego!